Dość ryzykowne rozwiązani, które finalnie stało się strzałem w 10! Nie widziałem na żywo u nikogo schodów z mikrocementu więc było ryzyko, że nie będą nam się podobać. Wyceniłem w kilku firmach cała usługę wraz z materiałem i cena oscylowała w granicy 13tys więc zakupiłem materiały sam które wyszły mnie około 800zł (FestFloor) i po raz kolejny poprosiłem Brata o pomoc. Wyszło świetnie!
Jednym będą się podobać innym wręcz przeciwnie, ale jedno jest pewne, nie da się przejść obok nich obojętnie. Ciemny kolor wraz ze stalową malowaną proszkowo barierką i kontrastującymi ścianami robi robotę. Poniżej kilka zdjęć z każdego etapu bo trzeba było najpierw schody wyrównać klejem (żelowy do płytek Kerakoll) wstawić narożniki i kolejną warstwę kleju, na którą dopiero zrobiliśmy dwie warstwy mikrocementu i lakier.























0 Komentarze